Kawa nie tylko na pobudzenie. Wielu wielbicieli kawy powinno być zobowiązani włoskim przedsiębiorcom. To dzięki ich intensywnym związkom z afrykańskimi kupcami na naszym kontynecie pojawiło się dużo nowych roślin, wraz z kawą , która obficie rosła na zielonym wybrzeżu Etiopii. Z kupieckiego miasta Wenecji, za pozwoleniem papieża Klemensa w 1598 roku, kawa uznawana za trunek islamski, zdobyła gusta europejczyków. Lecz dopiero w 1679 roku trafiła do polski oraz na austriacki pałac dzięki historycznym niezwykle bezpośrednim związkom z Turcją. Sława używki to nie jedynie sprawa gustu, lecz także strategii. Gdyby po bitwie w 1810 roku Anglia nie zerwałą kontaktów z Ameryką i nie przerwała dostarczania herbaty, to nie wiadomo wie, czy Amerykanie piliby obecnie po 8 filiżanek na dzień ulubioną łagodną kawę z mlekiem. Przebywając dalej na miejscu bitwy – lider przemysłu kosmetycznego Avon zaczął używać wyciąg kawowy do pokonywania wad ciała. Mocna ilość kofeiny wzmacnia układ krążenia, redukuje stopień glukozy oraz chroni ciało przed gromadzącym się tłuszczem. Wyciąg z używki sprawia że wyglądamy szczupło oraz działą nawilżająco.
Magia Yerba Mate. Podczas gdy w Europie pijemy espresso lub late, w Stanach Zjednoczonych piją z dużych kubków rzadką kawę z wielką dawką odtłuszczowego mleka, ludzie w Ameryce Południowej spożywają wielkie ilości mate. Napój przygotowuje się podobnie jak herbatę z zawsze świeżych liści krzewu yerba mate. Wbrew temu że w języku hiszpańskim yerba symbolizuje ziele, to yerba mate jest dużym, okazałym krzewem. Pierwotnie hodowali je mężczyźni z plemienia Gurani, dzisiaj uprawiana jest na całym kontynencie. Mate kryje w sobie trzy składniki: kofeinę, teofilinę oraz teobrominę. Ten doskonały kompleks ma dobre i uspokajające działanie na wyczerpane mięśnie oraz równocześnie zwiększa cisnienie krwi podobnie do kawy. Sektor drogeryjny wykorzystuje obficie przeciwzapalne oraz przeciwutleniające wartości yerby. Ksantyny wspierają krążenie oraz pobudzają redukcję tkanki tłuszczowej dlatego kremy z ekstraktem z yerba mate są doskonałym pomocnikiem w bitwie z cellulitem.
Dobroczynny głóg. Za górami za lasami stał dom otoczony bujnymi krzewami głogu, w którym przebywała piękna królewna. Praktycznie nie przebywała, tylko śniła, licząc na królewicza, który pokona gąszcz krzaków i przebudzi ją całusem. Jechał jednak bardzo powoli ten mężny rycerz, bo dotarł dopiero po upływie wieku. To jednak nie był powód do załamania – księżniczka przetrwała wiecznie ładna, bez zmarszczek na gładkim obliczu, i oczywiście bez śladu cellulitu. Jakie wnioski płyną z tej opowieści? Głóg oraz jego listowie z owocami, współcześnie używane przez sektor drogeryjny, zachowały ciało księżniczki. Wyciąg z głogu zawiera dużo w przeciwutleniaczy, jako element kremów ujędrniających zapewnia skórze bogactwo sił. Jeżeli pragniesz, by twoja pupa oraz nogi były ciągle zdrowe, twój krem powinien posiadać wyciąg z głogu.
Gwiezdna karambola. Określana także w języku angielskim starfruit zdaje się być rośliną z gwiazd. Rośnie jednak w Malezji i jest delikatnym, szalenie pełnym soku owocem o smaku przypominającym winogrona. Nazwa karambola rozbrzmiewa jednak jak nazwa południowoamerykańskiego tańca. Trochę w tym prawdy, bo siła karamboli w redukowaniu tłuszczu , ujędrnianiu ud oraz pośladków jest podobna do żywiołowego tańca. Zestaw z karamboli, zawiera dużo witaminy C oraz wartości działająco przeciwutleniająco, wspiera organizm w niszczeniu odkładającego się tłuszczu. Zaproś więc karambolę do tańca i pomachaj cellulitowi na do widzenia.
Wschodnioazjatycka pachnotka. Nie rozmyślaj o sushi, nie dbaj o kimchi, nie wspominaj nawet o pojazdach oraz elektronice. Jeżeli myślisz co najlepszego możesz mieć z Japonii lub Korei to zwróć uwagę na perillę, czyli fioletowej mięcie określanej także azjatycką bazylią, a w języku polskim pachnotką normalną. Powszechna we wschodniej Azji z powodu na cechy zdrowotne oraz atuty smakowe. Tłuszcz z ziaren perilli zawiera bardzo dużo kwasów Omega-3 i jest często stosowany w medycynie naturalnej. Na przykład innymi jako lek na egzemy. I tu następuje kolejne połączenie przyrody z przemysłem kosmetycznym reprezentowanym między innymi przez Avon. Tłuszcz z pachnotki posiada wartości uspokajające, regeneruje komórki cery, zapobiega utlenianiu, zatem także starzeniu skóry. Cera staje się zdrowsza oraz delikatniejsza. Działanie kwasów tłuszczowych Omega-3 hamuje tworzenie cellulitu, gdyż hamują gromadzeniu się tłuszczu w organizmie. Jeżeli chcesz mieć szczuplejsze nogi, stosuj kosmetyki z zawartością pachnotki.
Śródziemnomorski skarb oliwki. Nie potrzebują lansowania, bo znakomicie wiemy o ich zaletach od dawna, gdy były obiektem handlu oraz cechą szczęścia. Znane są ich zdrowotne właściwości w pożywieniu , oliwa z oliwek wykorzystywana była w trakcie sakralnych obrządków, w uzdrawianiu, jako olej do źródeł światła, do wytwarzania mydła oraz troski o ciało. Początkowe wyciskanie oliwy przedstawia Biblia. Odbywało się podczas ucieczki Hebrajczyków z niewoli u Faraona w czternastym wieku przed naszą erą. Oliwki wtedy tłoczono ręcznie, a dopiero parę wieków później zbudowano profesjonalne prasy do wyciskania. Liście oliwne to znak Ateny, najsilniejszej bogini w greckiej mitologii, która swoją obroną otaczała bohaterów. Od półbogów blisko do siłaczy – oni smarowali swoje silne mięśnie oliwą podczas treningów. W trakcie ósmego wieku przed naszą erą kosmetyczne zastosowanie oliwy było rozpowszechnione we wielu miastach Grecji. Wyciąg z oliwek znajduje się w kremach dedykowanych do cery suchej, zniszczonej i luźnej. Leczy cerę, odżywia ją, nawadnia oraz zmniejsza wielkość cellulitu.
Niezwykły owoc granat. To nie zbieg okoliczności, że antyczni irańczycy traktowali granat za znak płodności ,a teraz jego wyciąg jest elementem kremów dbających oraz modelujących piersi? Owoc pełny ziaren to oczywiste określenie łacińskiej nazwy granatu. Rzeczywiście wygląda na to, że emocje i urodzajność pozostały rozsiane po całym globie. Kiedyś był popularny tylko wśród Persów i na Kaukazie, granatowiec jednak rozpowszechniał się powoli na cały świat. W siedemnastym wieku z pomocą hiszpańskich odkrywców dotarł do Stanów Zjednoczonych. Granat ma czerwoną skórę, oraz chropowata. Owoc przepełniony jest bogactwem fioletowych smakowitych ziarnek osłoniętych jasną miękką otoczką. Nasionka pryskają się po rozgnieceniu i jak tryskająca fontanna rozchlapują wszędzie sok. W poszczególnym owocu potrafi być od 300 do 1500 soczystych nasion. Według hinduskiej medycyny granat działa na prawie wszystkie choroby. Wpływa na nadwagę oraz choroby gardła i system krwioobiegu. Czego można nauczyć się od indyjskich znachorów o wartościach kosmetycznych granatu? Wedle hinduskiej wiedzy, granat nadaje cerze naturalny kolor oraz uelastycznia ją, szczególnie w strefie biustu. Silna specyfika przeciwutleniająca, ogromna liczba polypenoli oraz witamin powodują, że wyciąg z granatu wspiera produkcję elastyny potrzebnej do utrzymania zdrowej cery.
Nie taki powszedni grejpfrut. Co zawdzięczamy Barbadosowi? Pierwsza myśl to Rihanna. Niby tak, ale najpiękniejsza sława muzyki tanecznej obecnego wieku to nie jedyny przykład. Nim Rihanna przyszła na świat skarbem z Barbadosu był duży owoc grejpfrutu. Dziwny owoc, połączenie pomelo oraz pomarańczy, zaistniał w siedemnastym wieku i nazwano go zabronionym produktem. Potem nazwano go po łacinie Citrus paradisi. Obecna nazwa odnosi do grona owoców na palmie, które wyglądały patrzącym na duże winogrona. Grejpfruty zapełnione są naturalnym zdrowiem. Mnóstwo zalet, które stosuje się w kosmetykach, ma skóra owocu. Wyciąg ze skóry owocu odświeża cerę, zwiększając jej poziom pH. Owoc zawiera keratynę – białko regenerujące cerę. Zawiera bardzo dużo witaminy C, która powoduje wzrost produkcji kolagenu, co umożliwia cerze odzyskać jędrność, zniwelować zmarszczki oraz rozstępy. Nie wiemy, czy Rihanna stosuje kosmetyki z zawartością grejpfrutów, mamy jednak gwarancję, że ułatwią twojemu ciału upodobnić się do ideału gwiazdy.